Zawieszenie gwintowane


Po pewnym czasie auto dziś powróciło "na koła". Wraz z tatą złożyłem i zamontowałem zawieszenie gwintowane. Po wyczyszczeniu wszystkie sprężyny (o tylnych pisałem w poście: Tylne sprężyny, a dwie z czterech sprężyn pomocniczych podałem za przykład w opisie procesu czyszczenia elektrolitycznego w poście: Czyszczenie elektrolityczne) polakierowałem na czerwono, tak aby pasowały do przednich sprężyn firmy Supersport (prezentowanych już kiedyś w postach: Gwint oraz No to leżymy). Jedyne co jeszcze w kwestii zawieszenia chodzi mi teraz po głowie to skrócenie całych amortyzatorów tylnych, a nie tylko tłoczysk. Nad tym jeszcze jednak pomyślimy.

komentarze ( 2 ):

Kruchy pisze...

rozpierdalasz mnie tą pracą. Detale miażdżą system. Jesteś wielki...

Lukasz Jablonski pisze...

Dzięki! Oby na żywo efekty całej tej roboty nie zawiodły.

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post
 

Liczba wyświetleń

Najpopularniejsze posty