Dawno nie napisałem niczego nowego, a przecież trochę się wydarzyło. Co prawda ostatnimi czasy z powodu pogody (zimno i pada) oraz zajęć na uczelni, rzadko bywam w garażu, ale po mału idę na przód. Końca prac jeszcze nie widać, a przynajmniej ja go nie widzę. Nie zamierzam jednak się specjalnie spieszyć. Wolę zrobić wszystko dobrze i dokładnie, na tyle na ile potrafię. Martwi mnie tylko, że mogę nie mieć warunków do położenia lakieru, ale z drugiej strony, podoba mi się taki zaniedbany lakier z widocznymi zaprawkami. Dziwne zboczenie.
Nie przedłużając już tego smętnego wywodu, przejdę do sedna tego posta, czyli do pokazania kilku zdjęć wymienionych (lub naprawionych) elementów blacharskich. Niestety nie posiadam zdjeć wszystkiego co zostało zrobione. Jak już wielokrotnie wspominałem często zapominam o ich robieniu lub w ogóle o braniu aparatu. Póki co kilka zdjeć z aparatu w komórce. Chyba nie wymagają większych komentarzy z mojej strony.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz