Tylna tablica


Po ostatecznym zamontowaniu przedniej tablicy rejestracyjnej (post: Przednia tablica), przyszedł czas, aby zainstalować w podobny sposób tablicę na pasie tylnym. Myślę, że bez ramki jest lepiej (można porównać jak wyglądało to z ramką na przykład na zdjęciu w poście: Uszczelnianie).

Kolejność w galerii


Od dziś dział Galeria wyświetla zdjęcia w taki sam sposób jak wyświetlane są na blogu posty, tj. od najnowszych do najstarszych. Myślę, że taki układ jest sensowniejszy.

Uszczelnianie


Jak niedawno się okazało, konieczne było uszczelnienie przedniej i tylnej szyby. Ciekły oczywiście w standardowych miejscach, czyli pomiędzy szybą, a uszczelką na wszystkich dolnych rogach. Oczywiście mówiłem fachowcom, którzy wstawiali mi szyby, że tak będzie i by od razu to uszczelnili, ale byli mądrzejsi ode mnie i nie słuchali. Tak więc auto pojechało na poprawkę. Teraz ma już być szczelne. Po tym zabiegu, pomimo, że masa uszczelniająca powinna być już sucha, postanowiłem wstawić Trabanta do garażu.

Przednia tablica


Dziś poprawiłem mocowanie przedniej tablicy rejestracyjnej. Pewnie wielu osobom się nie spodoba, bo nie zrobiłem tego w standardowy sposób dla tego typu zderzaków, ale mnie tak pasuje (poprzedni sposób zamontowania tablicy można zobaczyć w poście: Pokazał się).

Prztyczek elektryczek


Kilka osób na Deluxe BBQ 2012 zapytało mnie "Czy trabant miał regulację tylko światła po stronie kierowcy?". Musiałem wtedy odpowiadać, jak to ten prztyczek się urwał i nie miałem zapasowego, a trzeba było złożyć auto (brak regulacji po stronie pasażera można nawet zauważyć na zdjęciu w poście: Pokazał się). Oczywiście pierdółka ta złamała się na samym początku "remontu" i od tego czasu nie mogłem znaleźć zastępczej. Pomocny znów okazał się Jędrek (wcześniej już mi pomagał z częściami blacharskimi i lusterkiem wewnętrznym, o czym pisałem w poście: Wizyta pana J.). Zawsze można na niego liczyć! Strasznie pozytywna z niego persona i świetnie było go spotkać na Deluxe BBQ 2012, pogadać i w ogóle.

Dzięki Jędruś raz jeszcze! Ciągle jestem Twoim dłużnikiem!

Pokazał się


Dopiero w sobotę (5.05.2012) po południu auto wyjechało na dłużej z garażu. Celem był zlot organizowany przez chłopaków z WartburgRadikalz w Strykowie pod Łodzią. Impreza nosiła nazwę Deluxe BBQ 2012. Auto miało być gotowe już na piątek (4.05.2012) żeby zaliczyć całą imprezę, ale nie udało się. Awaria tylnej części układu hamulcowego zmusiła mnie do włożenia dodatkowej pracy i poświęcenia sporej ilości czasu, ale trudno. Nie miałem już nawet siły i ochoty bawić się w kręcenie gwintu w dół, więc Trabant stał wysoko, na setup'ie, w którym był na przeglądzie. Auto zebrało raczej dobre komentarze wiec czuję, że było warto. Całe 2 lata roboty (chyba bo dokładnie to już nawet nie wiem ile to trwało) raczej nie poszło na marne.

Ciekawych obecnego wyglądu auta odsyłam na facebook'a do albumu WartburgRadikalz BBQ Stryków 2012 na profilu Zapomnianej motoryzacji.

P.S. Podkradam jedno zdjęcie i umieszczam je tutaj.

Pieczątka


Trabant pomyślnie przeszedł przegląd i otrzymał pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym. Jestem zadowolony i dumny, gdyż auto znakomicie poradziło sobie z pełnym przeglądem. Diagnosta był pod wrażeniem stanu auta, a ja pod wrażeniem uprzejmości diagnosty i jego zainteresowania tym autem.

Nowsze posty Starsze posty
 

Liczba wyświetleń

Najpopularniejsze posty