Konserwacja


W odpowiedzi na reklamacje dotyczące braku nowych postów na blogu, śpieszę z wyjaśnieniem, że brak takowych nie jest spowodowany kolejnymi przerwami w pracach nad autem. Postępy są, ale to co robię nie jest specjalnie ciekawe.

Po odkurzeniu auta po zimie, wymyciu go i ogólnym ogarnięciu wziąłem się za konserwację profili zamkniętych. W tym celu stosuję preparat APP F 400 Profil. Wprowadzam go oczywiście do profili przy pomocy pistoletu wyposażonego w odpowiednie wężyki, które dorobiłem sam, bo dołączony do pistoletu nie spełniał moich oczekiwań. Cała praca średnio mi się podoba bo to robota "na ślepo" niestety. Staram się być dokładny i nie spieszyć się i mam nadzieję, że będzie to porządne zabezpieczenie na długi czas.

komentarze ( 4 ):

Anonimowy pisze...

No i pięknie :) Ja niestety stoję z pracą już prawie pół roku :/ Teraz studia i lipa straszna... dostałem 2 traba jako dawcę, ale chyba wydobędę z niego tylko tapicerkę i kilka innych detali... ;) W tym roku plan główny to lakier... a czas pokaże ile się z tego wydusi :) Mimo wszystko gratuluję postępów, bo wiem, że dzisiaj ciężko z czasem żeby cokolwiek zdziałać....

Lukasz Jablonski pisze...

No działaj, działaj! Ja mam nadzieję, że wyrobię się w założonym czasie! Choć póki co idzie wolniej niż myślałem, że pójdzie. Zobaczymy...

Anonimowy pisze...

ile tego preparatu weszło?

Lukasz Jablonski pisze...

W sumie na wszystkie profile zużyłem 4l konserwacji, ale tak jak pisałem, to robota "na ślepo" więc nie wiem czy udało się dotrzeć wszędzie. Wydaje mi się, że powinno być dobrze.

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post
 

Liczba wyświetleń

Najpopularniejsze posty