Wszystkich zainteresowanych projektem informuję, iż większych postępów na razie brak. Temperatury spadły, a jak na złość jakiś czas temu popsuło się ogrzewanie, ale dziś udało się w końcu to naprawić. Jednak byłoby zbyt pięknie gdyby wszystko było już dobrze. Na złość musiała spalić się elektryka w garażu. Spaliły się przewody w jednej z puszek elektrycznych, stopiły się kostki i o mało co nie doszło do pożaru. A to tylko przeciwności związane z garażem... nieważne.
Gdy tylko uda się wszystko ogarnąć ruszam dalej!
komentarze (1):
No to w takim razie trzymam kciuki, żeby wszystko było w jak najlepszym porządku! I szybkiego powrotu do prac ;) Tyle dobrze, że chociaż ciepło masz w garażu.. nie wszyscy mają ten komfort ;)
Prześlij komentarz