Przerwa wakacyjna jeszcze chwilę trwa. W poprzednim poście (Muzeum Škoda Auto) pisałem o jednej z jej atrakcji. Tym razem pora na inne muzemu, teoretyczie jeszcze mniej związane z projektem trabant91. Odwiedziłem kolejny raz Muzeum Motoryzacji w Warszawie. Trochę się pozmieniało. Przybyło kilka eksponatów i samochodów. Jednak głównym powodem powtórnych odwiedzin był Fiat 125p "Rekord", a wszystko za sprawą klasycznej klatki bezpieczeństwa, którą posiada ten pojazd.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz