Ostatnio prace nie posuwają się zbyt szybko. Generalnie auto miało być już skończone, ale trochę problemów wyszło. Udało mi się jednak w końcu w miarę uporządkować wszystko "pod maską". Ogarnąłem okablowanie, poczyściłem wszystko i poskładałem. Auto odpala i jeździ.
komentarze ( 11 ):
No i pięknie :) Czysto i schludnie :)
Trochę brudno na obudowie chłodnicy bo zapomniałem wyczyścić;p
Łeee tam, nawet nie zauważyłem :P Alternator bym w czarny mat dał :D Tyle, że jak przyjdzie grill to nie będzie widać, więc idealnie :D
Alternator jeszcze czeka na ogarnięcie bo i tak pasek jest do wymiany. Osłona paska na alternatorze będzie w czarnym macie, a sam alternator jest aluminiowy, więc zostanie wyczyszczony tylko.
Na plastiki polecam farbę do zderzaków plastikowych z bolla :) nie musi być ta strukturalna, jak plastik nie zarysowany gdzieś głęboko ;) Świetnie kryje no i czerń głęboka dość :) Bo zwykły szary mat w puszce lubi z plastiku odpadać.. ;)
Nie lakierowałem plastików. osłona paska przy alternatorze jest metalowa, a osłona paska rozrządu jest seryjnie czarna;)
hmm a myślałeś by całą komorę tzn to co jest pod maską ogarnąć na czarny mat :D ?
blok silnika zbiorniczki i te inne chujemuje :) ?
Aż tak nie chcę. Nad zbiorniczkami myślałem, ale kiepsko potem widać ich zawartość...
a jakąś zabudowe silniczka :) ?
czy mega porządek kablowy ?
Zabudowa nie... a większe porządki z kablami pod maską będę robił przy okazji wsadzania 1,3.
ok, wybaczam :)
Prześlij komentarz