Któregoś dnia przeglądałem sobie Allegro. Od tak po prostu jak codzień. Oprócz potrzebnych do auta części, od czasu gdy ukradli mi moje ATS PHONEDIALS (o czym pisałem w poście: Zły los), przeglądam zawsze alufelgi, a w szczególności te produkcji ATS.
Tym razem mój wzrok przyciągnęły felgi ATS PHONEDIALS szalenie podobne do tych, które mi ukradli. Różnica na pierwszy rzut oka była mała. Te z aukcji były naokoło otworów wypolerowane. Podejrzane wydało mi się też to, iż sprzedaje je ktoś z Sieradza, czyli niedaleko ode mnie.
Obejrzałem więc felgi bliżej, nie ukrywam, że z dużą nadzieją, że są to moje felgi. Niestety moja nadzieja okazała się złudna. Ranty tych felg były zbyt zniszczone, inne wentyle, stare opony, inne odważniki, wcześniej wspomniana różnica, oraz brak złotego paska na samym końcu rantu przy oponie. Jasne, że da się to wszystko łatwo zmienić, ale te felgi ponoć od dłuższego czasu jeździły na innym aucie, a udowodnić komuś, że kłamie po niepewnych domysłach się nie da. Pozatym, podobieństwo nie świadczy o niczym, a fakt, iż bardzo chciałbym żeby były to moje felgi nie upoważnia do oskarżania, nawet jeśli sprzedającym jest handlarz felg.
Suma sumarum łezka zakręciła mi się w oku, w sercu pojawiła się nadzieja, a felgi nie sprzedały się i znów są na Allegro do wzięcia za niedużą kasę: http://www.allegro.pl/ite...100x13_ats.html. Gdybym miał te pieniądze, nie wahałbym się ani chwili!
Brak komentarzy
Prześlij komentarz