Garażowe dni


Nadszedł czas, gdy w garażu zacząłem spędzać więcej czasu niż gdzie indziej (np. w domu przed komputerem).

Na pierwszy ogień poszła już długo planowana przeróbka zawieszenia tylnego. Przy tej okazji wyczyściłem wszystkie elementy zawieszenia, pokryłem je podkładem antykorozyjnym i czarną farbą. Niby niewiele roboty, ale zeszło mi na tym całe dwa dni. Jutro, mam nadzieję nastąpi montaż końcowy.

Gdy już wszystko zostanie złożone, okaże się czy tylne nadkola wymagają poszerzenia i będę mógł brać się w końcu za "blacharkę"!

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post
 

Liczba wyświetleń

Najpopularniejsze posty