Ciągle nie mogę się zebrać do posegregowania zdjęć, zgrania ich z aparatów na komputer i napisania postów dotyczących tego całego "remontu". Cóż, pewnie i tak nikt specjalnie na nie nie czeka więc znów odłożę to na później.
Tymczasem rzecz, której długo szukałem. Coś co od dawna chciałem mieć w Trabancie, ale albo było niedostępne, albo zbyt drogie dla mnie. Z pomocą w tym temacie przyszedł mi Kruchy. Mam tu na myśli żółte żarówki H4. Nie wiem jak on tego dokonał i nie wnikam. Grunt, że pomyślał o mnie i mam swój komplecik. Teraz nie mogę się już tylko doczekać kiedy auto wyjedzie z garażu z właśnie tymi żaróweczkami.
Kruchy, wielkie dzięki i chwała Ci za to!
Brak komentarzy
Prześlij komentarz