Kiedyś miałem zamiar zregenerować oryginalną pompę hamulcową mojego Trabanta (pisałem o tym w poście: Odświeżenie), ale długo nie mogłem się za to zabrać i zmieniłem zdanie jakoś po drodze. Zachciało mi się mieć serwo hamulcowe. Przeszukiwałem co jakiś czas Allegro i złomy, aż znalazłem coś dla siebie.
Na Allegro właśnie, trafiła się pompa hamulcowa wraz z serwem i zbiorniczkiem wyrównawczym ze Skody Felicji 1,6 z małym przebiegiem. Całość kupiłem bardzo okazyjnie. Pewnie trochę zabawy będzie, aby przystosować to do Trabanta, ale o to w tym chodzi, żeby kombinować. Z ciekawości też przymierzyłem sobie do zbiorniczka korek z logo "IFA" i czujnikiem pływakowym (oryginalny z Trabanta) i o dziwo pasuje. Nawet skok pływaka jest dokładnie taki sam. Całkiem miła wiadomość. Moja chora ambicja, aby wszystko wyglądało jak z fabryki, została trochę zaspokojona. Teraz trzeba się postarać, aby adapter pod całe to ustrojstwo wyglądało profesjonalnie.
komentarze (1):
Właśnie przymierzyłem oryginalne przewody hamulcowe z Trabanta i gwinty w pompie i w nakrętkach na przewodach są takie same.
Prześlij komentarz