Blacharka (część czwarta)


Temperatury są ostatnio zbyt niskie by prowadzić poważniejsze prace przy aucie. Właściwie od dłuższego czasu nie zrobiłem nic. Jednak przeglądając zdjęcia z "remontu", trafiłem na zdjęcia, których wcześniej nie publikowałem. Prawdę mówiąc zdjęcia te powinny już znaleźć się we wcześniejszym poście z tego cyklu (myślę tu o poście: Blacharka (część trzecia)), jednak jakimś cudem przeoczyłem je.

Zdjęcie pierwsze (opublikowane we wspomnianym już poście) przedstawia wspawaną przeze mnie reperaturkę podłogi pod nogami kierowcy. Na dwóch kolejnych widać kolejne etapy dokonanej wymiany. Niestety nie odnalazłem zdjęcia wykonanego przed wycinaniem tego fragmentu (pewnie zatem nie zrobiłem go), który był już "naprawiany" przez "blacharza". Jednak okazało się, że "fachowiec" ten dokonał tej naprawy naspawując dziwnie wyklepany młotkiem kawałek blachy na dziurę i rdzę, która w tym miejscu była. Nie uznaję takiej "roboty" więc musiałem to usunąć. Oczywiście moje wieczne fanaberie nie pozwoliły mi na to by wspawać tam zwykly płaski kawałek blachy, więc dorobiłem przetłoczenie. Wykorzystałem do tego oryginalny kawałek przetłoczenia, który był w dobrym stanie oraz 3 kawałki blachy z których młotkiem "wytłoczyłem" to czego brakowało. Była to pierwsza moja praca nad przetłoczeniami i nie umiałem tego wykonać z jednego kawałka blachy. Ostatecznie jednak myślę, że jak na pierwszy raz wyszło mi to nieźle.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post
 

Liczba wyświetleń

Najpopularniejsze posty