Prezencik


Dostałem dziś od taty nowy klakson. W sumie to nic wielkiego, ale ucieszyłem się bo ja ciągle zapominałem o kupieniu nowego, a stary straciłem już dość dawno (wspominałem już o tym w poście: Nuda). Bardzo cieszy mnie też to, że mogę liczyć na mojego ojca. Wychodzi na to, że jednak tata ma lepszą pamięć niż ja!

A tak z innej paki, to ten klakson jest zupełnie taki jak oryginalny, a tak dokładnie to złącza są takie same jak w oryginale. Mają one okrągłe gniazda do nasunięcia osłonek wtyków. Mój poprzedni klakson takich nie posiadał. Jest to klakson polskiej (a dokładnie nawet łódzkiej!) firmy Kel-Met.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post
 

Liczba wyświetleń

Najpopularniejsze posty